Małgorzata Rejmer podjęła się niełatwego zadania opowiedzenia o rzeczywistości, którą trudno sobie wyobrazić i którą trudno przyjąć do wiadomości. Komunizm w Albanii za rządów Envera Hodży był czymś więcej niż systemem izolacji, inwigilacji, donosicielstwa, więzienia niewinnych, obozów pracy, tortur i mnóstwa innych praktyk łamiących prawa człowieka. Przede wszystkim był to system, który manipulował psychiką ludzką, który wmawiał swoim obywatelom, że „błoto” wśród którego żyją jest tak naprawdę „miodem”. Co gorsza, wiele osób uwierzyło w te zapewnienia. A może była to postawa obronna, żeby nie cierpieć tak bardzo jak inni?

Małgorzata Rejmer swoją książką daje sygnał, że już najwyższa pora, by rozliczyć się z demonami przeszłości. Reportażystka jest doskonałą słuchaczką. Poznaje i przedstawia historie przeciętnych obywateli tamtego terroru, jednocześnie dbając o zaprezentowanie szerokiej gamy postaw. Rejmer wspaniale literacko ujednolica całość, ale przy tym nie zabiera osobistych rysów. Każdy głos ma wystarczająco dużo przestrzeni, by wybrzmieć adekwatnie do opowiadanej sytuacji.

Błoto słodsze niż miód… czyta się jak sen–koszmar, przy czym żadna minuta zgłębiania się w ten koszmar nie jest zmarnowana, a wręcz przeciwnie – jest potrzebna.

Małgorzata Rejmer, Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *